Przedwiośnie
Ogród budzi się do życia. Słońce świeci coraz częściej, coraz mocniej. W ostatnim czasie zaczęłam wychodzić z kotem i psem do ogrodu na dłużej. Patrzę w niebo...
Zaparzam sobie herbatę, biorę sękacza i poduchę.
Wyłażę z ciemnicy...
Codziennie przechadzam się po ogrodzie w poszukiwaniu zmian. Najbardziej zauważalne są przebiśniegi. Wręcz świeca się na biało :)
Trawa zrobiła się brzydka po zimie. W niektórych miejscach są żółte placki, w niektórych w ogóle jej nie ma. Wiosną sama odrasta. Zbytnio o nią nie dbamy, nie używamy nawozów, bo i tak szybko rośnie. W sumie to sama musi się regenerować. Będę musiała w tym roku trochę bardziej o nią zadbać.
***
A w domu rozpoczęłam produkcję...
z pomocnikiem
W ruch poszły nasiona kwiatów, seler i sałata. W połowie marca zabiorę się za resztę. Nie chcę robić wszystkiego naraz. Dlatego, że rośliny szybko rosną i dlatego, że mam mało słonecznego miejsca w domu. Planuję kupić jeszcze regał cieplarniany na wszystkie moje sadzonki :)
Udanej niedzieli :)
Ach! Doczekałam się Ciebie :))) Wypatruję niczym tych bocianów na wiosnę :D
OdpowiedzUsuńOd razu napiszę, że skradnę pomysł na te osłonki z butelek. Normalnie - genialne!!! mój szeroki uśmiech od ucha do ucha jest :) Widzę, że jesteś tak jak ja, wielką miłośniczka herbaty. Wielkość miłości do danego napoju widać od razu po naczyniu, w którym go pije :))) U mnie też są rozmiaru XL. :))))
Pozdrawiam :)))
Herbatę mogę pić litrami.
UsuńPijemy też dużo wody w baniakach 5-litrowych. Przepołowiłam je i służą jako osłonki :)
Produkcja imponująca i pomocnik cudny:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Witaj Małgosiu,
OdpowiedzUsuńPiękna produkcja - oj będzie się działo. pozdrawiam cieplutko
Cześć :-) ,
OdpowiedzUsuńWidząc Twój wpis postanowiłam również zabrać się za wysiew. Narazie wysiałam pomidory duże (mięsiste typu 'bawole serce") i małe koktajlowe. W tym roku zachciało mi się mieć też wczesne ogórki w szklarni, więc wysiałam też- zobaczymy co z tego będzie. Widzę, że podobnie jak ja preferujesz recycling. Nasionka sieję w kubeczkach po jogurtach, w "skrzyneczkach- tackach" po mięsie, lub przeciętych butelkach plastikowych.
Pozdrawiam