Pracowity urlop mam. Pielę, podcinam, przekopuję, przesadzam, wyrywam... Przygotowuję ogród do zimy. Trochę zawczasu, ale póki czas jest :) Mimo pracowitego urlopu to i tak odpoczywam. Uwielbiam tak!
Kaloszki takie lśniące jeszcze, więc uwieczniam na blogu :)
* PAMIĘTAJ, ZOSTAWIAJĄC KOMENTARZ, ZGADZASZ SIĘ NA PRZETWARZANIE SWOICH DANYCH OSOBOWYCH. *
Jestem Gosia
Uprawa ogrodu jest moją ogromną pasją od ponad 10 lat. Dostałam niezłego bzika na punkcie naturalnej uprawy warzyw, więc ciągle się dokształcam, zmieniam, by być takim ogrodnikiem jak Monty Don. Próbuję połączyć pasje z życiem rodzinnymi i obowiązkami, co nie zawsze jest takie łatwe, bo oprócz miłości do ogrodu, uwielbiam pisać. Na swoim blogu dzielę się wiedzą, sukcesami i porażkami, bo to dzięki nim stajemy się lepszymi ogrodnikami.
U mnie też praca w ogrodzie wre. Lepiej teraz niż, gdy zmieni się pogoda. Moje kalosze już nie tak eleganckie jak Twoje :)
OdpowiedzUsuńPiękne kaloszki i piękne buraczki:):):):)
OdpowiedzUsuń