Planowanie warzywnika 2015
Jak to ja, planuję zawczasu. Styczeń już. Nowe pomysły, postanowienia, zadania do wykonania. Zaczynam od zaplanowania warzywnika. Rozmiarów swoich w tym sezonie nie zmienia, jedynie doczeka nowych nasadzeń truskawek. Wszystkie warzywa dostosowałam do upodobań naszej rodziny i uprawy współrzędnej.
Szczaw, chrzan, jeżyny, poziomki i borówki amerykańskie mają już swoje stałe miejsca (widoczne na rysunku). Warzywa będę produkować sama z nasion, jak dotychczas. To, co mi nie wyjdzie zastąpię kupionymi na targowisku flancami.
Co roku, zanim cokolwiek zrobimy w warzywniku, opróżniamy kompostownik. Kompost rozgrabuję po całym warzywniku, a następnie wyznaczam ścieżki. Potem je udeptuję. Bardzo podoba mi się zastosowanie podkładów kolejowych, ale czytałam, że są zanieczyszczone i niebezpieczne dla zdrowia. Świetnym pomysłem są też same deski, cegły albo gruz. Będę miała mnóstwo innej roboty, więc pewnie nie zdążę zabrać się za porządne ścieżki w warzywniku.
Ja też co roku planuję,styczeń już jest więc pora na planowanie ogrodu.Myślę też o roślinach jednorocznych żeby je ciekawie posadzić.
OdpowiedzUsuńMarzę już o warzywniku pełnym zieleniny. Nie mogę się już doczekać wiosny!
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam.
Ja też. Zdążyłam już za tym zatęsknić.
UsuńOj, jak bogato! Może jeszcze poziomki? I moje odkrycie zeszłoroczne po Inspiracji od Kasi Bellingham: rabarbar!
OdpowiedzUsuńSerdeczności!
m.
Poziomki są pod jeżynami, a rabarbar jest w innej części ogrodu :)
UsuńChciałabym więcej warzyw, ale mam za mało miejsca. Może w przyszłym sezonie będziemy poszerzać warzywnik.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńfajnie mieć swój warzywnik
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuń