Ogród za grosze - W jaki sposób sadzę kwiaty do donic?
Moje kwiaty w donicach muszą być mało wymagające pod względem wody dlatego, że często brakuje jej w beczkach. A u nas woda na wagę złota :) Poniżej przedstawiam mój sposób na sadzenie kwiatów do donic tak, aby wymagały mniejszej ilości wody.
OGRÓD ZA GROSZE
W jaki sposób sadzę kwiaty do donic?
Na początek trzeba kupić kwiaty i ziemię (może być uniwersalna) oraz wyszukać w swoim składziku odpowiednią donicę.
Na dno wysypuję ziemię, do której dodaję trochę nawozu z jakiegoś gratisu. Są to nawozy sztuczne, które stosuję jedynie do kwiatów w donicach! Nie dodaję takich rzeczy do gleby w moim ogrodzie. Po czym mieszam wszystko ze sobą, aby nawóz był równomiernie rozłożony w całej donicy.
Czasem na dno donicy wysypuję keramzyt.
Czasem na dno donicy wysypuję keramzyt.
Wyciągam kwiaty z doniczek i układam je, po czym przysypuję ziemią. Dociskam mocno, aby były stabilne.
Na koniec dosypuję hydrożelu, który pęcznieje od wody i dzięki czemu utrzymuje wilgoć w doniczce. W sklepie ogrodniczym kosztuje w granicach 30zł, a u producenta powyżej 10zł. Pod koniec zimy, zamawiając niezaprawiane nasiona, dorzucam też 3 paczki hydrożelu.
Podlewam kwiaty w donicach sporą ilością wody i odstawiam w cieniu, aby odsapnęły. Gdy zajdzie słońce ustawiam w miejscu docelowym. Dzięki temu nigdy nie klapną :)
Niektórzy na dno donicy układają wymięte gazety. Ponoć też utrzymują wilgoć na dłużej. Nigdy jeszcze nie próbowałam tego sposobu.
A Wy jakie macie sposoby na zatrzymanie wilgoci w donicach?
Chrabąszczyk
Hehe, ciekawy sposób :-) U mnie w półcieniu nie ma problemów z przesychaniem kwiatów doniczkowych. Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńJe jeszcze nie musiałam musieć zatrzymywać wilgoci w donicach. Dwa lata temu mieliśmy okropny problem z brakiem wody i postaraliśmy się o studnię głębinową, z której dolewamy do studni zwykłej, która doprowadza wodę do domu. Dzięki temu zaoszczędziliśmy na kosztach od nowa dociągania wodociągu do domu. Nadal szanujemy wodę ale jesteśmy dużo spokojniejsi o letnie dni.
OdpowiedzUsuńDzięki za poradzę, będę wiedziała :D
oooo takie studni to ja marzę ;D
UsuńI masz rację. Taka studnia to naprawdę skarb szczególnie jak się ma ogród ale i nie tylko.
UsuńChrabąszczyku, ja w tym roku zastosowałam jeszcze ściółkowanie doniczek. Polecam! Ziemia się tak nie nagrzewa i wilgoć faktycznie dłużej jest trzymana. Podlewamy rzadziej. Hydrożelu nigdy nie stosowałam, bo dla mnie za drogi, choć wiem, że na pewno się sprawdza.
OdpowiedzUsuńA czym ściółkujesz?
UsuńW niektórych doniczkach mam korę kamienną.
Co akurat mam pod ręką:) Nawet korą sosnową. Nie zdąży się rozłożyć na tyle, by zakwasić ziemię
UsuńJa stosuję keramzyt: jako drenaż i ściółkę :)
OdpowiedzUsuńW zeszłym roku też używałam keramzyt :D
UsuńPatrzę na względy finansowe, a taki worek keramzytu mi wychodził mało ekonomicznie.
Ale można ponownie go użyć :)
UsuńA drenażu nie ma :)
OdpowiedzUsuńNajprostszy i najbardziej skuteczny sposób : )
OdpowiedzUsuńWygląda to super. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPraktyczne porady, które przydają się zwłaszcza początkującemu ogrodnikowi. Donice większe czy mniejsze można kupić w każdym sklepie ogrodniczym, ale na temat jakie wybrać rośliny, jak wykonać drenaż i w końcu jak je pielęgnować mało jest praktycznych porad, stąd taki jak ten blog jest pomocny
OdpowiedzUsuń